Jestem na nie - Krasinski jako Reed Richards

Mój grafik na luty jest tak napięty, że mam mało czasu na cokolwiek innego, w tym na pisanie dogłębnej notatki na tego bloga. Inne priorytety jednak w tym miesiącu ;) 

Ale jest jeden temat, który mogę poruszyć na szybko: John Krasinski jako Reed Richards.

Nie wiem, od czego się zaczęło; czy to sam Krasinski poruszył temat. Rzetelności ode mnie tutaj nie dostaniecie, bo naprawdę nie mam ochoty google'ować. Wiem, że wiele osób widzi Krasinskiego z brodą obok blond żony Emily Blunt i w ich głowach zapala się lampka, bo główny wizerunek Reeda w obecnych komiksach (niektórych starszych też, oczywiście) to biały facet z brodą, obok którego stoi blond żona.

Oczywiście wisienką na torcie jest edit krążący wszędzie w internecie, przedstawiający Krasinskiego w niebieskim stroju z czwórką na piersi.

Po tytule i sposobie, w jakim opisuję tę sytuację, od razu widać, że moje podejście do tego aktora w tej roli jest bardzo na nie. Powodem jest już wspomniane nastawienie, że broda czyni Reeda, ale nie tylko. Sam edit też pokazuje to, co wiele osób myśli, moim zdaniem błędnie: Krasinski jako Reed wygląda na nim na bohatera akcji. Po raz kolejny nie podam źródła, ale gdzieś wyczytałam słuszną uwagę, że Krasinski chce się przestawić właśnie na bohatera akcji, ale granie Reeda Richardsa nie jest drogą ku temu. 

Fantastyczna Czwórka odkrywa, a nie wojuje. Reed Richards najlepiej spełnia się w roli naukowca oraz odkrywcy, czyli ta akcja jest, ale nie aż tak bardzo obecna. 

Inną kwestią jest fakt, że po prostu nie widzę go z twarzy jako Reeda. Ioan Gruffudd miał w sobie coś... no, idealnego (to nadal wg mnie najlepszy casting Reeda. I ogólnie bardzo dobry Reed. Ioan wróć). Jest przystojny, wiadomo, ale kiedy patrzę na jego twarz, to widzę też ciepłe spojrzenie i poważny uśmiech. To wszystko razem składa się na bardzo inteligentnego Reeda, dla którego najważniejsza zawsze była, jest i będzie rodzina. Twarz Ioana właśnie to wykrzykuje. Z brodą czy bez.

Twarz Krasinskiego (z brodą czy bez) kompletnie nie ma dla mnie tego wydźwięku.

Milles Teller, który grał Reeda w Fant4stic, był dla mnie naprawdę spoko wyborem na Ultimate Reeda, młodego geniusza. Alex Hyde-White budził we mnie podobne odczucia, co Ioan, więc też jest na plus, ale to nie było do końca to samo, co Ioan (notka ta zmieniła się w wychwalanie twarzy Ioana i w sumie nie mam nic przeciwko temu). 

Może to kwadratowa szczęka Ioana i Alexa. Kto wie. To by pasowało do faktu, że inny kandydat do roli Reeda Richardsa, Rahul Kohli (też ma swój edit w niebieskim stroju z czwórką na piersi!) pod brodą również skrywa bardziej okrągłą szczękę. Nie tak dawno Ray Fisher wyraził zainteresowanie grania Reeda i wiecie co? Byłam na plus. I co? Szczęka Raya - kwadratowa.

Podsumowując, przepraszam, że notka jest tylko luźnym i nieprzemyślanym wyrazem moich uczuć co do tej kwestii, ale nie mam sił na inny temat, a ostatnio z powodu WandyVision widzę opcję Krasinskiego jako Reeda częściej niż bym chciała, więc czemu nie dorzucić swoich trzech groszy.

Komentarze

Popular Posts

Jak śmierć Lois Lane oddziałuje na Supermana

Flame on! Queerkodowanie jednego z pierwszych superbohaterów Marvela