Recenzja komiksu - All-New Wolverine tom 4 Odporna

Tematyka czwartego tomu All-New Wolverine jest obecnie bardzo bliska każdemu z nas. Wirus, który przenosi się poprzez bliski kontakt, przez co zarażeni i osoby, które mogły mieć z nim kontakt są odcięci w kwarantannie. Oczywiście brzmi to znajomo, bo to nasza rzeczywistość od marca, która mimo luzowań w obostrzeniach nie odejdzie tak szybko. Szczepionki czy innego leku nadal nie ma.

W komiksach mają jednak szczęście, bo mogą skorzystać z jeszcze innego rozwiązania – i tutaj wkracza Laura. To z jej pomocą udaje się pokonać wirusa. I tak, nie ma co ukrywać: chodzi o jej zdolność regeneracji, ale konkretów oczywiście nie zdradzę. Nie tylko ona jednak posiada tę zdolność i jak to zwykle z Laurą bywa w tej serii, duży nacisk kładziony jest na rodzinę. I w tym tomie  pojawia się  większa kadra rodzinna, w tym również i mój ulubiony rosomak, Daken.


W ogólnym rozrachunku muszę przyznać, że ten tom nie spodobał mi się tak bardzo, jak poprzednie (mimo pojawienia się Dakena ;) ). Nie wpłynął na to fakt, że tematyka jest teraz bardzo bliska temu, co się dzieje w naszym świecie. Po prostu wydawało mi się, jakby ten tom był „fillerowym odcinkiem” tej serii, co jest dość nietypowe, bo w końcu każdy tom ma swoją główną fabułę. Ten również nie odbiegał od normy w tej kwestii, a jednak coś mi nie zaskoczyło.


Przez cały tom Odporna udało się utrzymać jednego rysownika. Dzięki temu cała historia wydaje się bardziej spójna i miałam pewność, że prowadzona jest jedna narracja, bez flashbacków czy zmiany punktu widzenia. W dalszym ciągu tłumaczka Weronika Sztorc znakomicie przekłada tekst.


All-New Wolverine: Odporna pokazuje nam to samo, co poprzednie tomy, ale jeszcze bardziej dosadnie. Jakby chciano nam utrwalić, jakie wartości Laura posiada i jak widzi świat, abyśmy doskonale zdawali sobie sprawę z kim mamy do czynienia. Jednak wykorzystanie do tego zabójczego, kosmicznego wirusa wydawało mi się błędnym posunięciem. Nadal bardzo podobały mi się niektóre fragmenty, zwłaszcza rodzinne, dlatego nie polecam pomijania tego tomu, ale też nic by się nie stało, gdyby ktoś machnął na niego ręką.


All-New Wolverine tom 4 Odporna

Scenariusz: Tom Taylor

Rysunki: Leonard Kirk

Tłumaczenie: Weronika Sztorc

Liczba stron: 136

Cena z okładki: 39,99 zł


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Avalonowi.


Komentarze

Popular Posts

Jak śmierć Lois Lane oddziałuje na Supermana

Flame on! Queerkodowanie jednego z pierwszych superbohaterów Marvela